
150 obrazów Andy'ego Wolla z Mount Wilson
Western Wear, wystawa indywidualna prac Andy'ego Wolla, prezentowana w Denny Gallery w Nowym Jorku do 25 marca, mogłaby stanowić podstawę kursu magisterskiego z krytyki sztuki. Obiektywnie, w większości przedstawia figuratywne obrazy gór, przeplatane kilkoma czysto abstrakcyjnymi kompozycjami. Obrazy górskie to to, z czego Woll jest w dużej mierze znany. Dorastał w Venice w Kalifornii i uzyskał tytuł BFA w Otis College of Art w Los Angeles. Spędził całe życie otoczony wzgórzami Angeles National Forest, które otaczają L.A. od wschodu i z których roztacza się widok na całe miasto. Od dzieciństwa Woll podziwiał te wzgórza. Stały się one symboliczną cechą jego wizualnego krajobrazu. Na początku swojej kariery malarskiej uciekał na jedną szczególną górę—Mount Wilson—aby uzyskać punkt widokowy, z którego mógł malować lśniące metropolię poniżej. Potem wpadł na pomysł, aby odwrócić swoją perspektywę—malować górę zamiast tego. Od tego czasu ukończył ponad 150 obrazów Mount Wilson, badając ją z różnych punktów widzenia, o różnych porach dnia i podkreślając jej różne cechy. To właśnie te obrazy stanowią sedno wystawy w Denny Gallery. Jednak wśród nich, jak wspomniano, znajduje się kilka ściśle abstrakcyjnych kompozycji. Te abstrakcyjne obrazy naśladują formalne cechy obrazów górskich—szczególnie ich kolory i malarskie, impastowe cechy. Klasa mistrzowska zaczyna się tam, od pytania: „Co maluje Andy Woll?” Czy maluje Mount Wilson? Czy maluje kolor? Czy teksturę? A może prawdziwym tematem wszystkich tych obrazów jest farba?
Wariacje na temat
Może się wydawać, że to trochę OCD, gdy malarz wraca do tego samego tematu w kółko. Ale większość kreatywnych ludzi wie, że najlepszą rzeczą, jaką artysta może zrobić, aby wspierać produktywność, jest nałożenie ograniczeń na wyobraźnię. Gdyby Woll budził się każdego dnia zastanawiając się, co namalować, cenne godziny byłyby pochłaniane przez odkrywanie. Wybierając malowanie Mount Wilson wielokrotnie, ograniczył swoją kreatywność, aby być wolnym. Ma miejsce, od którego może zacząć, i wyraźny cel. W ramach tego narzuconego ograniczenia dotyczącego konkretnego tematu może badać inne aspekty, takie jak kolor, tekstura, gest, światło, forma i kompozycja. Jednym ze sposobów, w jaki ta wolność manifestowała się na przestrzeni lat, jest to, że zrodziła serie w ramach głównego tematu. Na przykład w pewnym momencie szukał inspiracji w swojej kolekcji powieści science fiction, aby znaleźć pomysły na kolor oraz myśli o symbolicznych odniesieniach, które mógłby wprowadzić w obrazy góry.
Andy Woll - Odzież zachodnia, widok instalacji, Denny Gallery, Nowy Jork, 2018, zdjęcie dzięki uprzejmości Denny Gallery, Nowy Jork
Częścią zabawy w oglądaniu tych wielokrotności Mount Wilson jest szansa na poszukiwanie ukrytych tajemnic w obrazach. Jeden z jego starszych obrazów górskich, który nie jest w tej wystawie, zatytułowany Mt. Wilson (Orpheus V) (2017), wydaje się zawierać subliminalną postać; skulony obraz, być może legendarnego greckiego poety i muzyka Orfeusza. A może nie. Być może odniesienie do Orfeusza ma więcej wspólnego z relacjami kolorów, które rozwijają się między abstrakcyjnymi formami na zboczu góry, które zdają się wibrować, przywołując prace pionierki kubizmu orficznego Sonii Delaunay. Oczywiście, to są obrazy gór. Patrzenie na nie głębiej niż to może być myśleniem życzeniowym. Ale ich estetyczny zasięg zaprasza do spekulacji. Mimo że są wariacjami na temat, nie mogę się powstrzymać od odkrywania warstw znaczenia i symboliki, które się w nich znajdują — proces, który sprawia, że zastanawiam się, co tak naprawdę jest prawdziwym tematem tej pracy.
Andy Woll - Odzież zachodnia, widok instalacji, Denny Gallery, Nowy Jork, 2018, zdjęcie dzięki uprzejmości Denny Gallery, Nowy Jork
Cel malarstwa
W niedawnym wywiadzie z Maxwell Williams dla Cultured Magazine, Woll powiedział o swoim związku z figuracją i abstrakcją: „Lubię abstrakcję; lubię reprezentację. Nie czuję naprawdę najsilniejszej podziału między tymi dwoma rzeczami. Gdyby obraz składał się tylko z dolnych dwóch trzecich, byłby – nie wiem. Część reprezentacyjna nadaje mu cel.” Jako ktoś, kto zawodowo pisze o sztuce abstrakcyjnej, byłem zaskoczony frazą „Część reprezentacyjna nadaje mu cel.” Zastanawiałem się, czy to ma sugerować, że tylko sztuka reprezentacyjna ma cel? Przypominam sobie, że Donald Judd kiedyś powiedział, że sztuka jest bezużyteczna – ponieważ miał na myśli całą sztukę, to brzmi to bardziej sprawiedliwie niż to, co powiedział Woll. Po dalszej refleksji jednak zdałem sobie sprawę, że Woll nie mówi o celu, jaki jego praca ma dla widzów, wystawców czy kolekcjonerów. Każdy z nas ma na myśli własne zastosowanie dla każdego dzieła sztuki, które napotykamy. O czym mówi Woll, to raczej to, jaki cel ma jego praca dla niego osobiście, jako twórcy.
Andy Woll - Odzież zachodnia, widok instalacji, Denny Gallery, Nowy Jork, 2018, zdjęcie dzięki uprzejmości Denny Gallery, Nowy Jork
To jakby Woll wyrażał swoją potrzebę obrony swojego pragnienia przesuwania farby po powierzchni; jakby farba, która kulminuje w obraz czegoś rozpoznawalnego, definiowała działanie jako warte zrobienia, ale jeśli to, co osiąga, jest czymś nierozpoznawalnym, marnuje swój czas. W Western Wear, jego obecnej wystawie, znajduje się wiele obrazów, które sugerują, że jest gotów otwarcie sprzeciwić się swojemu wcześniejszemu komentarzowi. Te abstrakcyjne obrazy nie mają rozpoznawalnej ikonografii. Mają jednak rozpoznawalną paletę, pochodzącą z gór, które Woll malował. Mają rozpoznawalne tekstury, pokazujące głębokie bruzdy, wznoszące się szczyty i rozległe doliny, w których światło odbija się i błyszczy, a cienie zapraszają. To nie są obrazy gór, to pewne. Moim zdaniem, to obrazy farby. To celebracje medium. Kiedy na nie patrzę, myślę: "spójrz na tę farbę... zobacz, jak jest dotykowa." Czuję zapach farby; wyobrażam sobie, jak by to było, gdybym przesuwał po niej palce. Dzięki tym pracom Woll przekazał, że sztuka nie potrzebuje celu; ma swój własny cel i własny powód istnienia, niezależnie od tego, dlaczego została stworzona.
Obraz wyróżniający: Andy Woll - Western Wear, widok instalacji, Denny Gallery, Nowy Jork, 2018, zdjęcie dzięki uprzejmości Denny Gallery, Nowy Jork
Autor: Phillip Barcio