
Seminalne Amerykańskie Malarstwo: Wystawa Lata Osiemdziesiąte, Ponownie Zbadana
W 2018 roku ogłosiłem Who RU2 Day: Mass Media and the Fine Art Print w Cleveland Museum of Art najważniejszą wystawą w Ameryce. Dziś ponownie uważam, że najważniejsza amerykańska wystawa odbywa się w muzeum w Ohio—ta nosi tytuł American Painting: The Eighties Revisited w Cincinnati Art Museum. Wystawa w Cleveland była ważna, ponieważ kwestionowała umiejętność czytania obrazów w czasie, gdy nasycenie obrazami osiągało najwyższy poziom w historii, a ludzka zdolność do przekształcania wizualnych bodźców w sensowne myśli i działania osiągała najniższy poziom w historii. Obecna wystawa w Cincinnati jest ważna z podobnych powodów. Bezpośrednio kwestionuje powszechne przyjęcie przez współczesnych widzów narracyjnej, bogatej w treść sztuki, proponując zamiast tego trwałą wartość abstrakcji. Jak sugeruje jej tytuł, jest to rekreacja wystawy, która otworzyła się ponad 40 lat temu. Oryginał zadebiutował w Grey Gallery na Uniwersytecie Nowojorskim w 1979 roku i prezentował 41 prac 41 artystów, którzy wówczas byli prawie wszyscy nieznani. Kuratorką była znana krytyczka i edukatorka Barbara Rose, która niestety zmarła na raka piersi pod koniec grudnia 2020 roku, tuż przed otwarciem tego hołdu dla jej wizji. Oryginalna wystawa została skrytykowana przez krytyków. Pomimo oburzenia krytyków, wielu sympatyków wyraziło swoje wsparcie, w tym wielu kuratorów i dyrektorów muzeów, którzy entuzjastycznie podróżowali z kontrowersyjną wystawą do ponad tuzina miast na całym świecie. Najważniejsze wsparcie przyszło od Ronniego i Johna Shore, pary z Cincinnati, którzy wtedy byli już dekadę w tym, co miało stać się 53-letnim hobby zbierania sztuki. Uważając za ważne, aby wystawa o tak historycznym znaczeniu pozostała nienaruszona, i wierząc, że istotne jest, aby artyści znaleźli wsparcie materialne, Shores zakupili całą wystawę. Dar tego zakupu dla Cincinnati Art Museum umożliwił obecne odtworzenie oryginalnej wystawy.
Kontrowersje
Dla niektórych czytelników może wydawać się absurdalne, że kiedyś kontrowersyjne było wyrażanie przekonania o wartości sztuki abstrakcyjnej. Dla wielu innych jednak brzmi to bardzo podobnie do tego samego oporu, z jakim abstrakcyjni artyści wciąż się spotykają dzisiaj. Tradycjonaliści zawsze wydają się chcieć, aby ich sztuka opowiadała historie i pokazywała łatwe do rozpoznania sceny tzw. rzeczywistego świata. Szczególnie wśród elitarnych mecenasów sztuki zawsze wierzono, że celem sztuki jest pokazanie ideału tego, co kultura ludzka powinna cenić i naśladować. Artyści abstrakcyjni niekoniecznie się z tym przekonaniem nie zgadzają. Jednak z pewnością nie zgadzają się z ograniczeniami wyrażania ideałów poprzez naśladownictwo. Abstrakcja jest drogą do czegoś uniwersalnego; czegoś niewidocznego; czegoś niewyrażalnego istniejącymi leksykonami. To trudna droga dla wielu ludzi. Gospodarka zatem ma tendencję do nagradzania artystów, którzy oferują proste, bezpośrednie lekcje masom na temat tego, co powinny kochać i nienawidzić.
Nancy Graves (1939–1995), Stany Zjednoczone, Strobia, 1978, olej i wosk na płótnie, Dar Ronnie i John Shore, 2018.195, © 2019 Fundacja Nancy Graves / Licencjonowane przez VAGA w Stowarzyszeniu Praw Artystów (ARS), NY
Oprócz ogólnej złożoności abstrakcji, innym głównym zarzutem, który krytycy wyrazili wobec oryginalnej American Painting: The Eighties, było to, że artyści w wystawie byli nowi na scenie. Zastanawiali się, jak jakikolwiek kurator mógł twierdzić, że ci nieznani malarze są odpowiednimi przedstawicielami całego narodu w danym momencie? W przypadku kilku artystów—takich jak Elizabeth Murray, Sam Gilliam, Nancy Graves, Dennis Ashbaugh, Frances Barth, Howard Buchwald, Louisa Chase, Rachelle Epstein i Ron Gorchov—rzeczywiście stali się bardzo odnoszącymi sukcesy. Jednak nie każdy artysta w wystawie mógłby to samo powiedzieć. Wiele ich nazwisk, z przykrością muszę przyznać, pozostaje dla mnie całkowicie nowe do dziś—takich jak Susan Crile, Elaine Lustig Cohen, Catharine Warren, Peter Pinchbeck i Susanna Tanger. Jednak obrazy, które ci artyści wnieśli do wystawy, wyglądają szokująco świeżo. Mogę w rzeczywistości wymienić kilku artystów, którzy od tego czasu skopiowali ich styl. Mogą nie stać się sławni, ale z pewnością mieli wpływ.
Lois Lane (ur. 1948), Stany Zjednoczone, Bez tytułu, 1979, olej na płótnie, Dar Ronnie i John Shore, 2018.213
Wizjonerska Barbara Rose
Jeśli chodzi o Barbarę Rose, ostatnią rzeczą, której potrzebowała, była walidacja od krytyków. W 1965 roku, gdy miała zaledwie 29 lat, Rose napisała jeden z najbardziej trwałych esejów kiedykolwiek opublikowanych na temat trwałej wartości sztuki abstrakcyjnej. Zatytułowany ABC Art, był jednym z najwcześniejszych krytycznych prób zdefiniowania ruchu, który później nazwano minimalizmem. Zdecydowanie w odróżnieniu od zrozumienia, jakie wielu kuratorów i widzów ma dzisiaj na temat sztuki minimalnej — że jest elegancka, prosta, dyskretna i przyjemna dla oka — Rose uważała sztukę minimalną w jej najlepszej formie za „trudną, wrogą” i „niewygodną”. Nazwała ją „sztuką zaprzeczenia i wyrzeczenia” zakorzenioną w niemal mnisiem ascetyzmie. Opisując ją jako nieegoistyczny, czasami nawet mistyczny antidotum na sztukę pop, umieściła ją w linii, która obejmowała filozofów, powieściopisarzy, choreografów i artystów takich jak Kazimir Malevich i Marcel Duchamp.
Ron Gorchov (1930–2020), Stany Zjednoczone, Czarownica, 1979, olej na lnie, Dar Ronnie i Johna Shore, 2018.219
Rose wniosła wiele innych trwałych wkładów w teorię sztuki. Wprowadziła termin Neo-Dada; napisała wpływowy esej, który ustanowił Lee Krasner jako najbardziej niedocenianą artystkę abstrakcyjnego ekspresjonizmu; uczyła sztuki zarówno więźniów, jak i studentów na Yale; pisała o abstrakcji dla najbardziej wpływowych publikacji artystycznych swojej epoki; oraz napisała monografie dokumentujące kariery niemal dwóch tuzinów kobiet artystek abstrakcyjnych. Jej osiągnięcia w latach 80. były tak niepodważalne, jak są dzisiaj, ale mimo to postrzegano ją jako radykałkę. Wtedy, jak i teraz, myślę, że ludzie po prostu naprawdę kochali sztukę figuratywną. Nawet dzisiaj historia sztuki abstrakcyjnej rzadko jest nauczana w szkołach (w tym w szkołach artystycznych), a nawet gdy jest, jej polityczne i społeczne znaczenie jest pomijane przez profesorów, którzy sami nigdy nie byli odpowiednio nauczani. Niemniej jednak, dla niezliczonych milionów widzów abstrakcja wciąż pozostaje trwałą, a nawet niezbędną częścią naszej relacji ze sztuką i życiem. Dzięki nieustraszonym kolekcjonerom, takim jak Ronnie i John Shore, odważnym kuratorom, takim jak Barbara Rose, oraz odważnym instytucjom, takim jak Muzeum Sztuki w Cincinnati, ten istotny aspekt kultury ludzkiej wciąż kwitnie.
Amerykańskie malarstwo: Lata osiemdziesiąte na nowo będzie wystawiane od 12 marca do 11 lipca 2021 roku, w zależności od lokalnych ograniczeń związanych z COVID-19.
Obraz wyróżniony: Sam Gilliam (ur. 1933), Stany Zjednoczone, Tequila, 1979, akryl i mieszane media na płótnie, Dar Ronniego i Johna Shore'a, 2018.194, © 2019 Sam Gilliam / Stowarzyszenie Praw Artystów (ARS), Nowy Jork
Wszystkie obrazy użyte tylko w celach ilustracyjnych
Autor: Phillip Barcio